Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


3 posters

    Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna]

    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna] Empty Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna]

    Pisanie by Lloyd Pon Sie 03 2009, 12:54

    Oddział ustawił się na drodze i ruszył równo, uderzając metalowymi stopami o ziemię. Odgłosy bitwy rozbrzmiewały pełnią sił, odbijając się od skał i tylko potęgując swe przerażające, widmowe oblicze. Wybuchy, krzyki, dźwięki maszerujących droidów, wszystko to docierało do uszu Liama jakby mocniej i intensywniej niż do kogokolwiek w okolicy. Czy to przez Moc? Nie wiadomo. Jego świadomość krążyła wokół pola bitwy, wychwytując kolejnych poległych ludzi. Dopiero teraz odczuwał różnicę między okresem przed i po szkoleniu.Teraz był kimś znacznie potężniejszym, bardziej świadomym tego co się dzieje dookoła. W dodatku, miał możliwość rozwijać się tutaj, na polu walki.
    Instynkt podpowiadał mu, że wioska jest już blisko. Nie spodziewał się oporu, nie wyczuwał niczego takiego. Droid, ten wskazany przez Darth Adiusa wydał z siebie metaliczny dźwięk, a następnie odezwał się równie bezosobowym głosem.
    -Jesteśmy na terenie wioski, panie. Za chwilę ujrzymy zabudowania.
    Extract
    Extract


    Liczba postów : 50
    Join date : 03/05/2009
    Age : 34
    Skąd : tajemnica!

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Nom Ulrand
    Rasa: Zabrak
    Poziom: 1

    Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna] Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna]

    Pisanie by Extract Pon Sie 03 2009, 13:14

    Liam, zatrzymał droidy i powiedział-Wy czterej za mną, podejdziemy od tyłu.Wy zostaniecie tutaj i zaczekacie na nas, gdybyśmy nie wrócili nacierajcie.-po chwili ruszyli Liam biegnąc przez kamienie czuł ból w stopach.Kiedy podchodzili wioskę od tyłu widać było bawiące się dzieci.-Idźcie za mną-Liam podszedł do dzieci, mimo ogromnej chęci zemsty nie potrafił zabić małej istotki.Ta chwila dla innych trwała sekundę.Dla Liam'a wieczność.Chłopak mocno zawahał się, pomyślał- co by powiedział Adius?-Nagle wyrwał go głos jego dziadka-Nie rób tego Liam.-Miał już wyłączyć miecz paść na kolana, gdy droid wypalił i zastrzelił dziecko.-Nie!-krzyknął Liam i uciął droida w pół
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna] Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna]

    Pisanie by Lloyd Pon Sie 03 2009, 13:45

    Trzy pozostałe droidy jakby nie zwracając uwagi rozpoczęły ostrzał, celując do wszystkich, którzy się poruszali. A było ich wielu, kobiety i dzieci uciekały w gwarze, próbując się schronić przez świszczącymi w powietrzu pociskami. Lasery wypalały w ich ciałach dziury, pozostawiając jedynie pustą skorupę mięśni i kości.
    Liam czuł jak coś w nim krzyczy. Ciemna Strona to rosła, to słabła, wzbudzając w nim ogromne pokłady strachu. Czuł jak coś zgniata go od środka, szepcze by zabijał. Z drugiej zaś strony nie był w stanie tego zrobić, umysł blokował go przed uśmierceniem.
    Droidy rozeszły się po wiosce. Liam w Mocy wyczuł zagrożenie. Gdy się odwrócił, zobaczył kobietę, celującą w niego z blastera.
    Extract
    Extract


    Liczba postów : 50
    Join date : 03/05/2009
    Age : 34
    Skąd : tajemnica!

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Nom Ulrand
    Rasa: Zabrak
    Poziom: 1

    Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna] Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna]

    Pisanie by Extract Pon Sie 03 2009, 17:09

    Liam, zauważając to rzucił miecz i powiedział-Poddaję się-



    ---------------------------------
    Sory, po prostu tak się gra na ba***.jun.pl, przyzwyczaiłem się tam


    Ostatnio zmieniony przez Extract dnia Wto Sie 04 2009, 13:16, w całości zmieniany 1 raz
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna] Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna]

    Pisanie by Lloyd Wto Sie 04 2009, 13:13

    Z kilku chat wybiegło pół tuzina kobiet, które od razu przytknęły Liamowi noże do gardła. Jedna wzięła jego miecz świetlny i schowała w gruby materiał. Wciąż celowały do niego z blasterów.
    -A teraz psie, wycofasz te droidy, albo cię zabijemy!
    Podniosły go, a na jego twarz natychmiast spadł cios rękojeścią noża. Liam zakołysał się pod wpływem ciosu, lecz one trzymały go sztywno. W ustach poczuł metaliczny smak krwi.

    ________________
    Ale to nie jest bacta i masz tak nie grać. Zresztą, jeśli tak tam grają to nie mają pojęcia o PBF czy RPG.
    Extract
    Extract


    Liczba postów : 50
    Join date : 03/05/2009
    Age : 34
    Skąd : tajemnica!

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Nom Ulrand
    Rasa: Zabrak
    Poziom: 1

    Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna] Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna]

    Pisanie by Extract Wto Sie 04 2009, 17:57

    Liam wypluł krew z ust i powiedział-Puśćcie mnie, to wycofam blaszaki-po czym spojrzał w górę i dokończył-miecz to dzieło Adius'a nie moje spalcie to.-
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna] Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna]

    Pisanie by Lloyd Sro Sie 05 2009, 12:32

    -Odwołaj ich, albo zginiesz tu i teraz! Jeden uczeń sithów mniej to i tak wiele. - wyrzuciła z siebie jedna z kobiet plując Liamowi pod nogi.
    Obserwował jak walka trwała. Słyszał wystrzały blasterów, grzmot granatu wstrząsowego, świsty wibroostrzy. Kobiety zdawały się być przygotowane na odpieranie ataku, choć nie dorównywały robotom bojowym. Pozostałe droidy uległy i teraz jedynie ta zagrożeniem była ta część plutonu, która czekała bezwładnie przed wioską.
    -Weźcie ten miecz. Nathir zrobi z niego użytek- dziewczyna, w wieku zbliżonym do Liama wzięła miecz i ruszyła pędem w stronę skał, trzymając miecz niczym jakiś skarb.
    Extract
    Extract


    Liczba postów : 50
    Join date : 03/05/2009
    Age : 34
    Skąd : tajemnica!

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Nom Ulrand
    Rasa: Zabrak
    Poziom: 1

    Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna] Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna]

    Pisanie by Extract Sro Sie 05 2009, 13:09

    Liam, spojrzał krzywo na kobietę i powiedział-Muszę wyciągnąć komunikator, mam go w kieszeni-
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna] Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna]

    Pisanie by Lloyd Czw Sie 06 2009, 10:04

    Jedna z obezwładniających go kobiet wsadziła rękę do kieszeni i wyciągnęła komunikator. Był to nieduży kawałek palstoidu, wyposażony w kilka przycisków, głośnik i mikrofon. Przytknęła go Liamowi do ust i skinęła głową.

    W tym samym czasie młoda dziewczyna przebijała się przez skały, szczeliny i wypustki w jednym z masywów. Niczym górska kozica, radziła sobie z trudnościami terenu, a jej bystre oczy wskazywały na to, że dobrze wie gdzie i po co idzie. W końcu jedna niewielka szczelina, biegnąca w głąb skały wydawała się odpowiednia. Dziewczyna wśliznęła się do środka i po kilku minutach ku jej oczom ujawniła się większa pieczara. Paliło się niewielkie ognisko, przy jednej ze ścian leżał gruby koc i skóra jakiegoś zwierzęcia.
    W środku, na samym końcu stał chissyjski jedi, ubrany w czarne szaty i z mieczem przy boku. Dziewczyna podała mu bez słów miecz.
    -Sithowie tutaj są? - zapytał
    -Tak, jeden. Ale to tylko słaby Cień i w dodatku dał się pojmać. Nie chciał zabijać dzieci ani kobiet.
    -Hm. Przyprowadźcie mi go tutaj. Będę z nim rozmawiał.
    Dziewczyna wybiegła by ogłosić, co zarządził Nathir.
    Extract
    Extract


    Liczba postów : 50
    Join date : 03/05/2009
    Age : 34
    Skąd : tajemnica!

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Nom Ulrand
    Rasa: Zabrak
    Poziom: 1

    Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna] Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna]

    Pisanie by Extract Czw Sie 06 2009, 12:54

    Liam zaczął mówić -Nie strzelać, przyjdźcie tutaj, ale odrzućcie bronie, to rozkaz!- poczym sapnął ciężko i powiedział po cichu-I w co ja się pakuje?-
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna] Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna]

    Pisanie by Lloyd Nie Sie 16 2009, 12:52

    Droidy ustawiły się w rządku, ich oprogramowanie zostało wyłączone, broń opuszczona. Choć wciąż działały, nie reagowały, nie wysyłały sygnałów, nie komunikowały się. Były maszynami ustawionymi na jałowy bieg. Liam leżał upokorzony na ziemi, czując ból i strach. Moc wirowała w nim, nie przyjmując żadnej konkretnej formy. Czuł się zmęczony. W końcu ktoś podszedł i uderzył go kolbą blastera w twarz. Stracił przytomność.

    Ocknął się w grocie. Pękała mu głowa, czuł smak krwi i zapach moczu. Prawdopodobnie popuścił, gdy został uderzony. Stojąca przed nim postać emanowała mocą i trzymała miecz świetlny, który doniedawna dzierżył Liam.
    -A więc jesteś sithem? - zapytał jedi.
    Extract
    Extract


    Liczba postów : 50
    Join date : 03/05/2009
    Age : 34
    Skąd : tajemnica!

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Nom Ulrand
    Rasa: Zabrak
    Poziom: 1

    Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna] Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna]

    Pisanie by Extract Nie Sie 16 2009, 12:58

    -Nie!Jestem jeszcze uczniem.Adius mnie naucza.-odpowiedział i przymknął oczy.Po chwili otworzył je i powiedział-Zesikałem się, cholera!-
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna] Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna]

    Pisanie by Lloyd Nie Sie 16 2009, 17:11

    Jedi roześmiał się w głos, pozwalając Liamowi trwać w bezsensie jego istnienia przez kolejne sekundy, długie i obślizgłe niczym larwy demonicznej przyszłości. Ból głowy tępo atakował głowę, paraliżował ciało, palił oczy sithańskiego ucznia. Drobne światło ogniska rzucało na ściany różnokolorowe plamy, rozmywające się w odmęcie tego miejsca. Nathir w końcu usiadł i wpatrzony swymi czerwonymi oczyma w Liama zaczął coś na wzór medytacji.
    -Jest w tobie wiele niepewności młodzieńcze, ale ciemna strona zżera cię od środka. Żyję na tej planecie już kilka lat i nie pozwoliłem by mnie zniszczyła, ty jesteś jednak młody i wiele przed tobą. Opowiedz o sobie i o tym, kim jest ów Adius, którego wspomniałeś.
    Jedi zdawał się być znów spokojnym, prawym obywatelem galaktyki, próbującym sprowadzić pokój na świat. Było to dziwne, nawiązując do jego wcześniejszego zachowania.
    Extract
    Extract


    Liczba postów : 50
    Join date : 03/05/2009
    Age : 34
    Skąd : tajemnica!

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Nom Ulrand
    Rasa: Zabrak
    Poziom: 1

    Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna] Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna]

    Pisanie by Extract Pon Sie 17 2009, 11:43

    -Adius, to podobno upadły Jedi, pod przywództwem jakiegoś Wielkiego sitha, zwanego imieniem Talon.Byłem w ich akademii zwiedziony nienawiścią do wszystkiego.Mój gniew jest wielki, ale nie potrafiłem zabić dzieci.W młodości byłem w akademii ale wygnali mnie.Podczas eskorty statek uległ rozpadowi, miałem wtedy chyba 6 lat.Ukrywałem się długo na tatooine, na śmietnikach i opuszczonych farmach wilgoci.Później podróżowałem na gapę po planetach w poszukiwaniu ludzi którzy nauczyli by mnie walczyć mieczem.Któregoś dnia mnie wykryli i uciekłem.W jednej kantynie na Korelii usłyszałem rozmowę 2 ludzi.Mówili o akademii sith na jakiejś planecie.Przekupiłem jednego i powiedział że to jest tutaj.Przeszedłem ciężkie szkolenie i Adius wysłał mnie do boju.Miałem spacyfikować wioskę.Nie potrafiłem.Zrób co chcesz, ale gniew nie jest taki potężny.Gniew to walka z samym sobą.Kilka lat ukrywania się w strachu i nienawiści, myślałem że ciemna strona mocy mnie od tego wyzwoli.Nie miałem racji.Ciemna strona to podwaja.-powiedział Liam drżącym głosem, czuł jak pot kapie mu po całym ciele i po chwili dodał-Ty jesteś jednym z Jedi.Zabiłem swojego kolegę-Jedi, bo mi dokuczał.-
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna] Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna]

    Pisanie by Lloyd Pon Sie 17 2009, 14:16

    -Wyczuwam w tobie Moc, ale i zagubienie, strach. Te cechy łatwo prowadzą do gniewu, nienawiści i ostatecznie do Ciemnej Strony Mocy. Nazywam się Nathir, jestem rycerzem jedi i pomogę ci.
    Mężczyzna o niebieskiej skórze obszedł swoją jaskinię, dumając nad czymś. Używając jakiegoś nietypowego komunikatora powiedział kilka słów do osoby po drugiej stronie.
    -Nie możesz pozostać na tej planecie. Rebelia upada i ja również będę musiał z niej uciec, zaopiekować się tobą. Wkrótce pojawi się tutaj statek. Odpocznij, przygotuj się, spróbuj się wyciszyć. Ja tymczasem pomedytuję nad całą sprawą.
    Extract
    Extract


    Liczba postów : 50
    Join date : 03/05/2009
    Age : 34
    Skąd : tajemnica!

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Nom Ulrand
    Rasa: Zabrak
    Poziom: 1

    Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna] Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna]

    Pisanie by Extract Wto Sie 18 2009, 09:42

    Liam opuścił głowę i zaczął rozmyślać-Ciekawe co teraz robi Adius?Pewnie niszczy kolejną wioskę razem z tym Zabrakiem.Może dla nich to przyjemność, ale niepotrzebny przelew krwi i pastwienie się nad bezbronnymi, to wyjątkowe barbarzyństwo.Choć z drugiej strony odczuwam niechęć do jedi, po tym co mi zrobili.Może nie powinienem zabić tego kel'dora który mnie wkurzał.Zabiłem łowcę nagród, groził mojemu ojcu.Musiałem go zabić, ale nie tego kel'dora.Mój zły wybór przesądził tak wiele.Cholera po co ja się zadręczam.Lepiej się położę.-
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna] Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna]

    Pisanie by Lloyd Pią Sie 21 2009, 11:12

    Chiss pojawił się po dwóch godzinach. Śpieszył się, był zbyt chaotyczny jak na jedi, zbyt zdenerwowany. Zarzucił swój tobołek na plecy, zwinął to co zamierzał pozostawić za sobą, polał jakimś płynem i podpalił, pozwalając by ogień buchał i grzmiał, zmieniając jaskinię w istne piekło.
    -Liam, zbieramy się. Szybko!
    Złapał młodego za kawałek ubrania i przepchnął przez przejście skalne, tą samą drogą, którą tutaj przybył. Liam ze zdziwieniem stwierdził, że chiss mieści się w tych wąskich, ostrych przesmykach.

    Mały myśliwiec stał chroniony przez dwie kobiety. Jego farba była niemalże całkowicie zdarta, wyglądał na stary i nieco zdezelowany. Mieścił jedynie dwie osoby. Nathir niemalże wrzucił do środka Liama i sam pożegnawszy kobiety lekkim pocałunkiem w policzek usiadł do sterów.
    -Umiesz pilotować?- zapytał jedi- Jeśli tak, to będziesz mi pomagał. Ustawię koordynaty, a ty nas podnieś. Najpierw sprawdzimy jak sytuacja w mieście, najwyżej wesprzemy ich z powietrza a potem znikamy z tej planety. Ruszaj.
    Extract
    Extract


    Liczba postów : 50
    Join date : 03/05/2009
    Age : 34
    Skąd : tajemnica!

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Nom Ulrand
    Rasa: Zabrak
    Poziom: 1

    Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna] Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna]

    Pisanie by Extract Pią Sie 21 2009, 11:22

    Liam zasiadł za sterami myśliwca.Cały czas czuł że zawiódł Adiusa i że nie ma tam po co wracać.Jego kariera jako Sitha została przekreślona.Liam ocknął się z zamyślenia i ustawił Koordynaty.Te ustawione tak jak kazał Chiss, pozwalały lecieć mu niemal na oślep.W kilka chwil zbliżyli się do miasta, a Liam natychmiast powiedział do jedi-Co teraz, niebieski?-
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna] Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna]

    Pisanie by Lloyd Sro Lis 11 2009, 16:44

    Misja Extracta zamknięta.
    Rozpoczęcie misji Lii
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna] Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna]

    Pisanie by Lloyd Sro Lis 11 2009, 17:03

    Cruentus nie miał czasu na tak nieistotne rzeczy, wysłał więc z Lią dwóch dobrze wyszkolonych żołnierzy-klonów, którzy zostali wyprodukowani tylko na jego potrzeby. Ich szkolenie obejmowało nie tylko walkę, manewry taktyczne, podstawowe zagadnienia medyczne i komputerowe ale także wyszukiwanie potencjalnych niewolników. Ich czerwone pancerze, zmatowione by nie odbijały światła słonecznego wyposażone były w szereg modernizacji, znanych tylko im. Z karabinami w dłoniach i dodatkowymi wkładkami do broni na plecach siedzieli na fotelach, sprawdzając odczyty z hełmów.
    -Pani, jesteśmy już blisko. Czy zna pani rozkazy?- jeden z nich, oznaczony jako T-18 przeładował karabin i dołączył do niego granat zielonego zabarwienia.
    T-20 sprawdzał wibroostrze w rękawicy.
    Lia siedziała na przeciwko, z zapiętą ramą ochronną. Ścigacz sunął po pustyni ku odwiedzonej niedawno aglomeracji.
    Lia
    Lia


    Liczba postów : 73
    Join date : 01/10/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lia Vedran
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 300/800

    Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna] Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna]

    Pisanie by Lia Sro Lis 11 2009, 20:19

    Lia wiedziała, że miała niebawem zostać wysłana na misję, ale nie spodziewała się, że tak szybko. Mimo wszystko jednak, ani myślała marudzić - w końcu to jej pierwsza misja, szansa wykazania się!
    Siedząc teraz naprzeciw klonów czuła rosnące podekscytowanie, którego nie umniejszał nawet fakt, że rzeczywiście - nie wiedziała, co mają tu właściwie zrobić.
    - Nie znam, Darth Cruentus nie zdążył mi ich przekazać. - odpowiedziała na pytanie T-18 i w przeciwieństwie do klonów, sama nie sprawdzała swojej broni. Wiedziała doskonale, że zadziała - bardziej bała się, czy ona sama da sobie radę. Ale skoro Cruentus ją wysłał, to pewnie tak. Zresztą, Moc była z nią.
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna] Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna]

    Pisanie by Lloyd Czw Lis 12 2009, 19:15

    T-18 po załadowaniu granatu skierował wizjer swego hełmu bezpośrednio na dziewczynę siedzącą przed nią. Była uczennicą ich dowódcy, mieli jej słuchać, takie były rozkazy.
    -Naszym zadaniem jest spacyfikowanie zaatakowane wcześniej wioski. Z naszych informacji wynika, że są tam same kobiety. Stare i ranne mają zostać zabite, reszta będzie dla użytku Darth Cruentusa lub zostaną sprzedane jako niewolnice.
    T-20, znacznie bardziej milczący i zasadniczy niż T-18 popukał w boczną ścianę. W odpowiedzi otrzymali informację poprzez komunikator, iż zbliżają się do celu i mają być w gotowości. Czerwona lampka zaświeciła się w komorze.
    -Powodzenia Cieniu- rzucił T-18.

    Przegroda otwarła się i żołnierze natychmiast wyskoczyli na zewnątrz. Aparatura ich kombinezonów podpowiedziała im by schronić się za wielkim głazem, zaś T-18 wystrzelił naładowany wcześniej granat zawierający gaz.
    -To je trochę uspokoi.
    W stronę oddziału sith poleciało kilka pocisków, lecz żaden nie trafił. Lia wyczuwała strach i rozpacz kobiet. Słyszała w głowie ich lamenty, płacz i bojaźń tak ogromną, że aż zapierającą dech w piersiach. Jako sith nie mogła mieć jednak skrupułów. Cel misji był oczywisty.
    Lia
    Lia


    Liczba postów : 73
    Join date : 01/10/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lia Vedran
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 300/800

    Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna] Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna]

    Pisanie by Lia Czw Lis 12 2009, 20:09

    Po słowach T-18 skinęła głową. Jej trening wprawdzie jeszcze nie do końca zmienił jej nastawienie do ludzkiego życia - zresztą, miała piętnaście lat, nie można było po niej oczekiwać, że zmieni się ot tak - ale te rozkazy były dla nie jasne i wiedziała, że je wykona bez wahania.
    Gdy przez komunikator otrzymali informację o zbliżaniu się do celu, Lia odpięła miecz, zaraz włączając go. Zmrużyła oczy, odgarniając jeszcze grzywkę, a gdy przegroda otworzyła się i T-18 rzucił granat, dziewczyna bez wahania wyskoczyła na zewnątrz, zaraz chowając się za kamieniem. Starała się nie koncentrować zbytnio na strachu kobiet, bo bała się, że im bardziej będzie się nad nim zastanawiać, tym ciężej będzie wykonać jej zadanie. Zaraz za to spojrzała na klony i wiedzą, że w tej misji to ona dowodzi, zaraz wydała swoje własne, jasne i proste rozkazy:
    - Zaczniemy od pozbycia się niepotrzebnych kobiet. Powinno pójść szybko... Tylko proszę was o choć częściową podzielność uwagi. Podejrzewam, że część kobiet będzie chciała uciec, a my nie możemy na to pozwolić, tak? A więc pilnować granic wioski, a gdy pozbędziemy się już całego śmiecia, zbierzemy te, które się przydadzą.
    Po tych słowach jeszcze raz spojrzała na swoich tymczasowo podwładnych, po czym zaraz poprawiła uchwyt na mieczu i z gracją wyskoczyła zza kamienia, wychodząc naprzeciw kobiet. Szczerze mówiąc, nie bardzo się bała - po walce z Kilą była prawie pewna, że da sobie radę. Mimo to jednak nie pozwoliła sobie na zbytnią pewność siebie - gdyby bowiem na nią pozwoliła, mogłaby skończyć jak inni, którzy jeszcze przed walką czuli się jak bohaterowie. Śmiercią.
    Trzymając w ręku lśniący czerwonym blaskiem miecz, prawie natychmiast rzucając się w wir walki - nie zastanawiając się nawet, co robią klony. Wiedzą, co mają zrobić i na pewno to zrobią.
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna] Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna]

    Pisanie by Lloyd Czw Lis 12 2009, 20:28

    Atmosfera była zgoła inna niż mogło się to wydawać. Te kobiety, które dzierżyły broń na widok miecza świetlnego natychmiast upuściły blastery, niektóre klękały i prosiły o pomoc, inne o wyrozumiałość. Strach wisiał nad nimi niczym chmura, ciężka, ołowiana chmura. Lia wyczuwała to wszystko, czuła również, że duch walki został tutaj przełamany, a te, które wciąż są zdolne i chętne do walki nie zrobią tego ze względu na resztę. Bynajmniej tak wydawało się Lii.
    T-18 podszedł do jednej z kobiet, wytargał ją za rękę i przyjrzał dokładnie. Po krótkiej inspekcji jej żywot został zakończony przez strzał w klatkę piersiową. T-20 dokonywał tej samej selekcji przerzucając kolejne kobiety na bok lub zabijając je na miejscu. I tutaj Lia mogła nieco wczuć się w ich stan. Byli skupieni, ogromnie skupieni. Pomimo, iż wykonywali coś co dla ich umiejętności i doświadczenia było niczym, byli zwarci i gotowi. Cruentus zadbał o odpowiednie przygotowanie dla tych klonów.
    Gdy oddzielono około dwudziestu kobiet, a równie wiele zabito, rozpoczęła się jakaś wrzawa. Żołnierze celując w dwie kobiety-młodą i starą- byli gotowi rozpętać w tym miejscu istne piekło.
    -Cieniu, te dwie stawiają opór i opatrują rannych.
    Lia
    Lia


    Liczba postów : 73
    Join date : 01/10/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lia Vedran
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 300/800

    Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna] Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna]

    Pisanie by Lia Czw Lis 12 2009, 20:40

    Jak podejrzewała, ze swoim zadaniem uporali się bardzo szybko. Zresztą, jak mogłoby być inaczej? Klony były wyszkolone, a ona, Lia, także posiadała umiejętności o wiele większe, niż wszystkie kobiety z tej wioski razem wzięte. Poza tym, miała wciąż żywy, płonący duch wojowniczki, którego u tych tutaj zabrakło.
    Gdy ziemię zaścielało mnóstwo martwych ciał, a grupka około dwudziestu kobiet została zebrana przy jednej z chat, Lia zgasiła miecz. Gdy zaś dobiegł ją głos jednego z klonów, bez wahania ruszyła w ich stronę.
    Dwie kobiety odważyły się zbuntować. I po co? Po to, by uratować inne, które i tak zaraz zostaną zabite. Chociaż...
    - Odsunąć się. - Rzuciła do klonów, lecz nie kazała im opuszczać blasterów.
    Sama minęła ich, podchodząc do dwóch kobiet, uzdrowicielek. Mrużąc oczy, podniosła jedną i drugą bez słowa. Ta stara... Obrzuciła ją krytycznym spojrzeniem, jakby patrzyła na potencjalne zwierzę do sprzedania. Nie przyda się. Choć może umiejętności miała, to była zbyt stara, a wątpiła by Cruentus chciał utrzymywać kobietę, która i tak niebawem zginie.
    Brutalnie odepchnęła ją w kierunku klonów, co było jednoznacznym rozkazem - zabić. Zaraz potem spojrzała na młodszą kobietę. Czyżby uczennica? Skojarzenie te poraziło ją jak prądem. Ona też była uczennicą, też miała swoją mistrzynię.
    Cholera jasna! Szybko odepchnęła te myśli. Właśnie dlatego, że jej mistrzyni została zabita, ona także będzie zabijać, by odebrać to, co jej się dawno już należało.
    Brutalnie więc szarpnęła młodą, odciągając ją od rannych. Obejrzała ją tak samo jak tę starszą, w przeciwieństwie jednak do tamtej, popychając tę do klonów rzuciła:
    - Tę weźmiemy.
    Potem zaś, nie myśląc nawet, co o niej pomyślą, przeszła między leżącymi rannymi, pobieżnie oglądając ich rany. Większość z nich zabiła natychmiast, podcinając szyję mieczem, kilka jednak pozostawiając żywych.
    - Te też się przydadzą. Opatrzę je do czasu, aż wrócimy, a tam zajmą się nimi uzdrowiciele. Podrzućcie mi jakieś opatrunki... zresztą, wszystko co mamy w apteczce.

    Sponsored content


    Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna] Empty Re: Kampania Korriban: Przedpola [Misja poboczna]

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Nie Kwi 28 2024, 07:14