Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


5 posters

    Magazyn pełen droidów

    Avus
    Avus
    Admin


    Liczba postów : 148
    Join date : 15/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Tig Lio'Net
    Rasa: Twilek
    Poziom: 1

    Magazyn pełen droidów Empty Magazyn pełen droidów

    Pisanie by Avus Sro Sie 12 2009, 15:33

    //Zadanie dla Kailen, Kyle'a Bothu, Lloyda i Luksa.//

    - Magazyny - mówił Cass - które nas interesują, składa się z trzech identycznych budynków, połączonych ze sobą i oddzielonych zaspawanymi przejściami od pozostałych. Cały kompleks składa się z parudziesięciu budynków, w których trzyma się głównie legalny towar. Wszystkie mają wspólne korytarze, ale prywatne mają zablokowane dojścia z innych.[/i]
    - W miejscu, które odwiedzimy - kontynuował - znajdują się ponoć trzy setki droidów. Podejrzewam, że jakieś dwadzieścia-trzydzieści jest aktywnych, ale niekoniecznie. Pracownicy mogą nie wiedzieć, że są nielegalne, choć to mało prawdopodobne. Mogą mieć broń, będą pewnie strażnicy. Droidy mają zostać zniszczone, same budynki w miarę możliwości nienaruszone.
    - Wasze miecze są wzmocnionymi mieczami treningowymi, jak już mówiłem. Mogą zadawać dotkliwe rany, ale nie odetniecie nikomu ręki, chyba że wycelujecie kilka razy w tę samą ranę. Będą odbijać lasery zwykłych blasterów. W razie utraty broni.. nie macie broni, chyba że zabierzecie coś przeciwnikowi.
    - No właśnie, kwestie bezpieczeństwa, jakby doszło do walki. Macie się skupić na obronie, atakujcie ostrożnie. Nie brońcie mnie ani Nesser, poradzimy sobie. Jakbyśmy sobie nie radzili, wzywacie pomoc i uciekacie bez nas do Akademii. Jeśli jedno z was straci miecz, drugie ma je osłaniać, wycofacie się razem. Jakbyście sobie nie radzili, wycofać się. Gdyby któreś zostało ranne, reszta broni go i odprowadza do transportera albo czekacie na Nesser. Jest dobrym uzdrowicielem. W ogóle trzymajcie się nas dwojga i wykonujcie nasze polecenia.
    - I parę uwag, jeśli chodzi o samą walkę: rozbrojonych przeciwników nie dobijamy, ale uważamy na nich. Jeśli odetniecie komuś rękę, zniszczcie broń, którą trzymał. Jeśli wyciągnie inną broń drugą ręką, rozbrójcie go znowu lub odetnijcie i tę drugą rękę. Nie dobijajcie rannych. Nie miejcie zbyt wiele zaufania do kogoś, kto mierzy do was z blastera. Pytania?
    - Skończyłeś już? - rozległ się głos Nesser, pilotującej transporter. - Niedługo lądujemy. Jak macie pytania, pytajcie teraz..
    Kailen
    Kailen


    Liczba postów : 148
    Join date : 03/06/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Kailen Saar
    Rasa: Catharianin
    Poziom: 1

    Magazyn pełen droidów Empty Re: Magazyn pełen droidów

    Pisanie by Kailen Sro Sie 12 2009, 19:41

    Kailen pobiegła ile sił w nogach po pozwolenie i miecz świetlny do mistrza Quinna. Szybko stanęła przed terminalem, wcisnęła kilka guzików. Drzwi osunęły się cichutko, a Catharianka weszła do pokoju. Już miała zacząć peplać, kiedy zobaczyła pogrążonego we śnie mistrza. Wyglądał tak słodko i niewinnie, że nie potrafiła zmusić się, żeby go obudzić. Ale skąd miała do cholery wziąć miecz świetlny. Stała tak cichutko w zamyśleniu, aż do jej główki zawitał chytry plan.. Kiedy go zrealizowała wyszła z pomieszczenia na paluszkach.
    Chwilę później zaczęła grzebać przy terminalu. Ustawiła czujniki ruchu i nagrała holograficzną wiadomość. Kiedy mistrz wstanie i wyjdzie za drzwi przed jego oczami pojawi się nagranie, przedstawiające bardzo zadowoloną z siebie kotkę oznajmiającą „Mistrzu Quinnie pojechałam z paroma padawanami, Cassem i Nesser poniszczyć trochę blaszaków. Nie martw się o mnie wrócę cała i zdrowa. Niech moc będzie z tobą. P.S. Pożyczyłam twój miecz świetlny, gdyż nie wiedziałam skąd wziąć treningowy z podwyższonym poziomem rażenia. Zwrócę go po powrocie”.
    Kailen w podskokach udała się do transportera, kryjąc na wszelki wypadek miecz w kieszeni. Gdyby Cass i Ness zorientowali się co zrobiła, zapewne zostawiliby ją w hangarze, a kotka bardzo chciała jechać na swoją pierwszą w życiu misję.Wsiadła więc cichutko do statku i nawet nie pisnęła, co mogło dziwić padawanów, którzy znali jej gadatliwą naturę.
    Luks
    Luks


    Liczba postów : 74
    Join date : 18/04/2009
    Age : 28
    Skąd : Toruń

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Taaryn Luks
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2, 250/500

    Magazyn pełen droidów Empty Re: Magazyn pełen droidów

    Pisanie by Luks Sro Sie 12 2009, 20:15

    Zaraz po usłyszeniu odpowiedzi podziękowałem i wyszedłem z sali, kierując się od razu do hangaru, choć usłyszawszy, że raczej nie napotkamy oporu, trochę odeszła mnie ochota na wykonanie zadania. Zdaje się, że mamy działać jako straszaki bardziej... ok, tak też może być, choć ostatnio nie wyszło to zbyt dobrze... Spotkanie co prawda miało być dopiero za godzinę, ale i tak nie wiedziałem, co miałbym teraz robić. Mistrz Eeth z pewnością wiedział, gdzie jadę, prawie na pewno to on właśnie wybrał dla mnie tę misję, więc nie miałem po co do niego iść.
    Kiedy doszedłem na miejsce zbiórki, usiadłem gdzieś w mniej widocznym koncie w wygodnej pozycji - to znaczy rozkładając jak najbardziej nogi i opierając się o ścianę, po czym wyciszając uczucia i pałętające się po głowie myśli, zostawiając tylko czystą świadomość, sam spokój i moc, rozpocząłem dobrze mi już znaną technikę medytacji.
    Gdy pierwsza osoba się pojawiła, wstałem, by się przywitać, nie przerywając jednak całkowicie stanu z przed chwili. Mimo, że nie było to już to, można przecież też utrzymywać medytację i podczas ruchu. Punktualnie z czasem wsiedliśmy do transportera, by wyruszyć znowu do dzielnicy handlowej. Nie miałem jednak ochoty wracać myślami do poprzedniej przygody. Siedząc w fotelu pasażera, słuchałem dodatkowych i trochę przydługich wyjaśnień rycerza, zaczynając dostrzegać jakieś plusy w zadaniu. Może jednak będzie trochę roboty? Zdaję się, że jednak Cass przewiduję jakąś potyczkę, bądź coś w ten deseń. I zdecydowanie raczej nie mamy zamiaru uciekać... Myśląc tak, uśmiechnąłem się, jednocześnie patrząc na twarze kompanów, oceniając, czy również myślą podobnie. Co jest Kailen? - zdziwiłem się nieco, gdy od samego początku, aż do momentu przylotu, nie odezwała się najmniejszym słowem. W sumie, to pierwsza misja nas wszystkich... mam nadzieję, że nie będzie spięta też później.
    Słysząc, że to ostatni moment na zadanie pytań, odezwałem się jeszcze:
    - A co zrobimy, jeśli więcej droidów będzie aktywnych? Albo będą lepiej przygotowani, niż zazwyczaj? Bo skoro to nie pierwsze "rozbrojenie" takich magazynów, mogą się lepiej przygotować... - spytałem spokojnie, czekając na odpowiedź, po czym dodając jeszcze jedno pytanie. - A gdy będziemy zmuszeni się rozdzielić?
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Magazyn pełen droidów Empty Re: Magazyn pełen droidów

    Pisanie by Lloyd Nie Sie 16 2009, 12:26

    Nagrany hologram, który przesłał mistrzowi poprzez robota protokolarnego był jak zwykle lakoniczny i nieco oschły. W zasadzie padawan nie wytłumaczył się z nagłego zniknięcia a po prostu poinformował mistrza Plo co zamierza zrobić. Z logicznego punktu widzenia wynikało, iż i tak o tym wiedział, w końcu decyzje o wykonywaniu misji i angażowaniu w nie padawanów muszą być podejmowane z ich opiekunami.
    Tym razem wybrał ciemną szatę i zwykły, brunatny płaszcz, który okrywał całą jego postać. Miecz świetlny wisiał przy pasie, całkiem swobodnie, gotów by przelać krew. Kępy krótkich, białych włosów wychodziły mu spod kaptura, kontrastując z okryciem.

    Pojawił się w hangarze dosyć późno, lecz bez pośpiechu. Wszedł do halę, rozejrzał się i skierował swoje kroki do odpowiedniego transportowca, przygotowując się mentalnie do zadania. Tym razem nie miał zamiaru nawalić tak jak wcześniej z Luksem. Jego trening znacznie ulepszył jego umiejętności, był pewniejszy siebie i...

    Przytakiwał jedynie rycerzowi jedi, nie chcąc wdawać się w dyskusję. Wizja niedobijania przeciwników, rozbrajania ich, skupiania się na obronie całkiem mu się nie podobała. Drażniło go nieco podejście jedi, trenowanych do walki, przygotowywanych do toczenia ciężkich bojów a potem indoktrynowanych, by nie wykorzystać tych umiejętności. Przydomek rycerz musiał coś oznaczać. Ich przeznaczeniem było walczyć, a nie udawać, że walczą. Filozofia pokoju nie sprawdzała się dotychczasowo, więc może należało ją porzucić i szczerze odpowiedzieć sobie kim się jest. Te przemyślenia zostawił jednak dla siebie.
    Wysłuchał wszystkiego, po czym przysiadł z boku i poddał się medytacji... miało to jednak więcej wspólnego z medytacją bitewną niż uspokajającą.


    Aha! I info od Avusa. Mamy normalne miecze świetlne, pomylił się z tymi treningowymi
    Kyle Bothu
    Kyle Bothu


    Liczba postów : 50
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Kyle Bothu
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2

    Magazyn pełen droidów Empty Re: Magazyn pełen droidów

    Pisanie by Kyle Bothu Pon Sie 17 2009, 14:23

    Gdy Lloyd przyszedł Bothu już siedział w frachtowcu i medytował. Jego miecz był przypięty do pasa. Miał na sobie lekki płaszcz który zakrywał jego ciało. Gdy jego przyjaciel wszedł powiedział
    - Witaj przyjacielu. Ech, pewnie ty masz już jakieś doświadczenie w boju, ja jednak nie. No cóż zdam się na moc. - powiedział chłopak i lekko się uśmiechnął.
    Avus
    Avus
    Admin


    Liczba postów : 148
    Join date : 15/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Tig Lio'Net
    Rasa: Twilek
    Poziom: 1

    Magazyn pełen droidów Empty Re: Magazyn pełen droidów

    Pisanie by Avus Pon Sie 17 2009, 23:29

    Cass natychmiast odpowiedział na pytanie Luksa.
    - Zwykle są bardziej pewni siebie niż lepiej przygotowani. W ogóle uważam, że podobne magazyny na Coruscant prowadzą raczej idioci; prędzej czy później i tak okazuje się, że zysk nie jest wart zachodu lub są tylko straty. Jeśli więcej droidów się włączy.. Jeśli coś pójdzie nie tak, jeśli się zrobi za gorąco, zmykacie do transportowca i wracacie, a my wezwiemy sobie z Ness posiłki. Starajcie się nie rozdzielać - przykazał. - W razie czego mamy nadajniki, możemy się szukać, ale w magazynach nie będzie wielkich problemów z szukaniem się.
    Transporter wylądował. Wyszliście wszyscy, rycerze przodem, wy za nimi. W krótkim czasie dotarliście do jednego z licznych budynków. Stało tam dwoje ludzi. Na widok Jedi wychodzących zza rogu wyciągnęli blastery, ale nie mieli szans. Cass wyciągnął rękę i jeden z nich rozpłaszczył się na ścianie, nagle dusząc się i łapiąc powietrze.
    - Opuść broń - powiedziała w tym czasie Nesser, a drugi strażnik zawahał się - nie chcesz strzelać. Wpuścisz nas do środka.
    - Nie chcę strzelać. Wpuszczę was do środka - przytaknął strażnik i wstukał kod do drzwi.
    Na koniec rycerze zwyczajnie znokautowali oboje uderzeniami rękojeści miecza. Wszystko trwało kilka sekund.
    - I znów wejście bez włączania mieczy - mruknął Cass.

    //Reszta jutro wieczorem, można pisać, wszystko jedno. Posty mówiące o mieczach treningowych zmienię. Sorry za pomyłkę.
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Magazyn pełen droidów Empty Re: Magazyn pełen droidów

    Pisanie by Lloyd Pią Sie 21 2009, 11:03

    Lloyd obserwował rycerzu jedi, próbując coś podchwycić, czegoś się nauczyć, wyczuć coś nadzwyczajnego. Nie liczył na to, by ich siła dorównywała mistrzowi Plo, ale zdecydowanie byli bardziej doświadczeni niż on, a każde doświadczenie należy szanować. Przynajmniej tak mu się wydawało.
    Wszedł do magazynu trzymając dłoń na rękojeści miecza. Oczy powoli przyzwyczajały się do panującego tam światła, nerwy, choć napięte, nie sprawiły, że zesztywniał. W zasadzie czuł podniecenie, chęć działania, możliwie charakterystyczną dla młodych jedi.
    -I co teraz robimy?
    Kyle Bothu
    Kyle Bothu


    Liczba postów : 50
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Kyle Bothu
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2

    Magazyn pełen droidów Empty Re: Magazyn pełen droidów

    Pisanie by Kyle Bothu Pią Sie 21 2009, 11:22

    Kyle natomiast był spokojny. Patrzył jak rycerze zajmują się ochroną. Gdy weszli w razie czego zacisnął rękę na rękojeści. Próbował się skupić i wyczuć przez moc czy jest tu ktoś jeszcze oprócz blaszaków i jedi. Poprawił płaszcz i czekał na reakcje mistrzów dalej medytując, ale na stojąco.
    Kailen
    Kailen


    Liczba postów : 148
    Join date : 03/06/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Kailen Saar
    Rasa: Catharianin
    Poziom: 1

    Magazyn pełen droidów Empty Re: Magazyn pełen droidów

    Pisanie by Kailen Pon Sie 24 2009, 14:39

    Powolutku szła za wszystkimi, nie wyciągając w dalszym ciągu miecza. Gdyby ktoś poznał broń po rękojeści, miałaby poważne problemy. W dalszym ciągu milczała, obserwując wszystko dookoła. Starała się wychwycić każdy dźwięk, ruch i zapach.Spojrzała jak Cass i Nesser załatwiają pierwszych przeciwników - po cichu, bez użycia broni. Chciała kiedyś stać się równie opanowaną Jedi, wiedziała jednak, że zbyt często ją ponosi. Dlatego też postanowiła, że podczas dzisiejszej misji będzie trzymać się na uboczu, osłaniając tyły. Jej działania będą czysto ofensywne, niech atakiem zajmą się Padawanowie.
    Luks
    Luks


    Liczba postów : 74
    Join date : 18/04/2009
    Age : 28
    Skąd : Toruń

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Taaryn Luks
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2, 250/500

    Magazyn pełen droidów Empty Re: Magazyn pełen droidów

    Pisanie by Luks Wto Sie 25 2009, 17:19

    Zrobiłem lekko zdziwioną minę, słysząc odpowiedź Cassa, jednak nic nie odpowiedziałem. Nie miałem ochoty też zagłębiać się bardziej w przemyślenia na ten temat. W końcu, może rzeczywiście tak było?
    Po chwili wysiadłem z transportera razem ze wszystkimi, podążając tuż za rycerzami. Gdy przechodziliśmy za róg jednego z budynków, nim zdążyłem zobaczyć, co się dzieje, wyczułem zawirowania w mocy. Oboje z rycerzy błyskawicznie potrafili użyć swoich umiejętności. Szybko wyjrzałem, by zobaczyć, co się dzieje, ale wiele nie zobaczyłem. Jeden z domniemanych strażników magazynu z droidami leżał już pod ścianą, a drugi grzecznie słuchał rozkazów Ness. Perswazja? Rzeczywiście oboje są na zbyt odległym dla nas poziomie... I pomyśleć, że dla nich coś takiego to nie pierwszyzna - pomyślałem, słysząc komentarz Cassa. Jednocześnie przypomniałem sobie moją próbną walkę z Meldinem, zastanawiając się, jak długi staż ma już za sobą ta dwójka rycerzy. Nawet, jeśli wszyscy z nich byli tej samej rangi, jeśli można tak powiedzieć, zdawało mi się, że dzieli ich spora różnica umiejętności i doświadczenia.
    Nie zatrzymaliśmy się jednak ani na chwilę. Od razu weszliśmy do środka, przez otwarte drzwi, nie tracąc jednak czujności. Spostrzegłem, że Kyle i Lloyd wyszukują w połaciach szaty rękojeści swoich mieczy. Szybko też sprawdziłem w mocy jak najdokładniej tylko mogłem, co znajduje się tuż za ścianami, by nie dać się zaskoczyć. Jednocześnie spojrzałem w kierunku sufitu, spodziewając się zobaczyć wizjery spoglądających na nas kamer. Mam nadzieję, że aktywowanie droidów bojowych zabiera im trochę czasu... Zdawałem sobie sprawę, że pewnie już wiedzą, że jacyś nieproszeni goście do nich zawitali. System otwierania drzwi kodem powinien być sprawdzany, a przed wejściami winny być zainstalowane kamery. Spojrzałem kątem oka na zachowanie Cassa i Ness, podążając za nimi.
    Avus
    Avus
    Admin


    Liczba postów : 148
    Join date : 15/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Tig Lio'Net
    Rasa: Twilek
    Poziom: 1

    Magazyn pełen droidów Empty Re: Magazyn pełen droidów

    Pisanie by Avus Sro Sie 26 2009, 18:38

    - Teraz - odpowiedziała Lloydowi młoda Jedi - jak widać, jesteśmy w biurze. Zwykle są dwa takie miejsca, przy głównych wrotach i na tyłach; my jesteśmy z tyłu.
    Kyle i Kailen czuli, że ktoś kręci się w pobliżu, kilkanaście osób gdzieś na hali; Lloyd i Luks "widzieli" ich wyraźniej, ale ciężko było zliczyć. Luks zauważył parę kamer, ale rycerze zdawali się nimi nie przejmować; przeciwnie, Nesser chyba nawet uśmiechnęła się do jednej z nich. Zaraz z resztą straciło to znaczenie, bo nim przeszliście przez pomieszczenie, drzwi naprzeciw i z lewej otworzyły się, i wypadło stamtąd kilkanaście droidów bojowych, które natychmiast otworzyły ogień.
    Odruch wszystkich zadziałały, lasery zaczęły trafiać ściany, sufit, podłogę i droidy.
    - Nie celujcie w siebie nawzajem - przykazał Cass, podchodząc do najbliższego robota i dekapitując go. - Niech jak najmniej osób odbija lasery, pozostałe niech kryją się za nimi i pomogą, gdy ostrzał się nasili.
    - Kiedyś z Cassem pięć razy odbiliśmy laser, aż nie trafił mnie w nogę - Nesser roześmiała się na to wspomnienie. - Byliśmy tylko trochę starsi od was, więc uważajcie..
    Po krótkiej chwili, a właściwie sekundę po tm, jak Bothanka przestała mówić, padł ostatni droid. Weszliście na halę.
    - Noo.. - mruknął Cass, patrząc na magazyn pełen droidów. Było ich jakieś.. parę tysięcy, pod sufit. A może paręnaście. - Dobra.. Kto dobrze biega, leci ze mną zamykać drzwi, reszta zastanawia się, jak to wszystko zniszczyć bez ładunków wybuchowych i uszkadzania budynku.
    - Jedna osoba myśli, druga ją osłania - dodała Nesser, nie wiadomo czy żartem, czy serio. - Ktoś idzie ze mną, połapiemy handlarzy, kryją się gdzieś w droidach. Jazda.

    http://propan.butan.w.interii.pl/magazyn-plan.PNG
    http://propan.butan.dl.interia.pl/magazyn-stojaki.PNG
    //Wybaczcie jakość ilustracji. Pierwszy link przedstawia plan magazynu. Stojaki z droidami są zaznaczone kreseczkami. Na dole jest napisane "przyszliście spomiędzy magazynów" i "tędy weszliście". Prostokąty to pomieszczenia biurowe, małe kółeczka czy jak to nazwać to drzwi, kreseczki to stojaki, na górze jest napisane "boczne wejście" i "wrota". Budynek jest połączony korytarzami z sąsiednimi. Korytarz po lewej jest zaspawany - ponoć. Wejść do nich nie widać, bo dochodzi się do nich przez biura - to widać na planie, nie? :p
    Druga ilustracja przedstawia raczej schematyczny wygląd stojaka. Jak ktoś widział Mroczne Widmo to ma pojęcie, jak to działa; droidy wiszą w ośmiu rzędach po 12 sztuk. Jak ktoś chce, niech zerknie na plan i sobie policzy, choć to i tak ogólny rysunek, nie wiem, ile tam jest naprawdę stojaków, chyba więcej niż na rysunku. W kolumnie (stojaki są także przytwierdzone jeden na drugim wzwyż) jest ich sześć. Nawet jakby ktoś chciał wszystkie uruchomić, to te z trzeciego piętra mają niewielkie szanse spaść bez uszkodzeń, a te z czwartego bez niszczenia się. A i tak wszystkie na raz się nie zmieszczą. Jest ich cała masa.
    Z Cassem może pobiec Kailen, która sporo biegała i skakała ze swoim mistrzem, ale to już wasza sprawa. Pierwszeństwo wyboru ma osoba, która najszybciej odpisze.
    Kyle Bothu
    Kyle Bothu


    Liczba postów : 50
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Kyle Bothu
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2

    Magazyn pełen droidów Empty Re: Magazyn pełen droidów

    Pisanie by Kyle Bothu Sro Sie 26 2009, 19:06

    - Idę z Nesser. - powiedział chłopak. Skupił się jeszcze bardziej na otaczającej go mocy i starał się wyczuć gdzie jest jakaś żywa osoba oprócz jego drużyny. Już po chwili poczuł ogromną moc w rycerzach i nieco mniejszą w Luksie i Lloydzie. Wyciągnął miecz z szaty, jednak go nie aktywował. Sprawdził czy wszystko jest poprawnie w jego szacie, płaszczu i mieczu i czekał na decyzje Nesser.
    - Będę cię osłaniać mistrzyni. - powiedział chłopak. W końcu na szkoleniu całkiem dobrze szło mu z odbijaniem strzałów. - wpadłem na pomysł. Może handlarze wiedzą jak je zniszczyć. Musimy znaleźć jakiś słaby punkt. - stwierdził chłopak
    Kailen
    Kailen


    Liczba postów : 148
    Join date : 03/06/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Kailen Saar
    Rasa: Catharianin
    Poziom: 1

    Magazyn pełen droidów Empty Re: Magazyn pełen droidów

    Pisanie by Kailen Sro Sie 26 2009, 19:37

    Kailen zerknęła na kamery. Właściciele droidów z pewnością są już świadomi ich obecności. Wyłączenie elektronicznego nadzoru, nie przyniosłoby więc żadnych korzyści. Catharianka wyciągnęła miecz świetlny ustawiając się tuż za Lloydem. Świetnie władał mieczem, co udowodnił wcześniej, w Sali Treningowej. Była świadoma tego, że walczy od niej lepiej. Powinien więc poradzić sobie z kilkoma pociskami z blastera. Na wszelki wypadek stała cały czas w pogotowiu, w razie potrzeby odbijając niebezpieczne promienie. Kiedy droidy zostały położone trupem, cała grupka weszła do sali. Kailen zaniepokoiła się odrobinę ilością robotów. Cóż będą mieć zajęcie na kolejnych parę godzin...
    - Polecę z Cassem pozamykać drzwi. Mam w tym wprawę -Kailen uśmiechnęła się łobuzersko, biegnąc w stronę najbliższego włazu.
    Luks
    Luks


    Liczba postów : 74
    Join date : 18/04/2009
    Age : 28
    Skąd : Toruń

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Taaryn Luks
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2, 250/500

    Magazyn pełen droidów Empty Re: Magazyn pełen droidów

    Pisanie by Luks Sro Sie 26 2009, 21:43

    Nim przeszliśmy do końca pomieszczenia, wyczułem, a już po chwili zobaczyłem kilkanaście mniejszych droidów bojowych celujących do nas z blasterów, które to przed chwilą pojawiły się wychodząc z drzwi po lewej stronie i naprzeciwko nas. Odruchowo padłem, turlając się w bok, odpiąłem rękojeść miecza świetlnego od paska i już po chwili do czerwonych, laserowych przebłysków dołączyło niebieskie światło ostrza. Nie zdążyłem jednak odbić żadnego strzału, gdy na podłodze ujrzałem pierwszą, odciętą mieczem blaszaną głowę.
    Utrzymałem pozycję w przyklęku, trzymając przed sobą miecz świetlny i odbijając kilka strzałów, zanim wszystkie roboty nie zostały unicestwione. To było zdecydowanie za szybkie. A ja myślałem, że mam niezły refleks... Wstałem z ziemi, wyłączając jednocześnie buczące ostrze i ocierając rękawem perlący się pot z czoła, wywołany chyba głównie ekscytacją, po czym idąc w ślad za rycerzami. Mijając mechaniczne trupy, przyjrzałem się im bliżej. Nie były to może konstrukcje najwyższych lotów, ale robiły wrażenie. Sam z pewnością nie dał bym im rady.
    Patrząc przed siebie, ominąłem wzrokiem idące przede mną postacie i ujrzałem widok wprost zapierający dech w piersiach. Ogromny magazyn, setki, tysiące, jeśli nie dziesiątki tysięcy maszyn gotowych by zabijać na skinienie sterujących nimi ludzi. Tu, koło ulic żyjącej własnym życiem planety-miasta, na Coruscant, została zgromadzona armia. Zatrzymałem się wpół kroku, mimowolnie lekko się uśmiechając i mówiąc:
    - Trzy setki? Prędzej bym uwierzył teraz w 30000, niż w trzysta. Rozumiem, że ten magazyn nie spełnia Coruscańskich standardów, nie? Tym razem chyba wywiad nie spełnił do końca swoich obowiązków...
    Jednocześnie przez cały czas obserwowałem otoczenie za pomocą mocy, starając się odgadnąć pozycję domniemanych handlarzy. Kailen pobiegła Z Cassem, Kyle dołączył do Nesser. My z Lloydem najwyraźniej mieliśmy się zabrać za likwidację tysięcy maszyn.
    Czy republika, zamiast to wszystko niszczyć, nie mogłaby wykorzystać tych droidów i wcielić ich w szeregi swojej armii? Szybko jednak odrzuciłem tą myśl. Byłoby to zbyt duże niebezpieczeństwo, szczególnie jeśli brać pod uwagę niedawny, pamiętny rozkaz 66. Co prawda nie byłem wtedy obecny tam, gdzie się on odbywał, ale i tak zbyt wiele o nim słyszałem.
    Patrząc w kierunku nieaktywnych droidów, oceniłem stąd do nich odległość i ewentualną szansę na zadziałanie na nie chociażby pchnięciem czy telekinezą. Rozejrzałem się uważnie dookoła, szukając wzrokiem i mocą czegoś, co mogłoby nam pomóc, większej broni, wypatrując, jak zawieszone są stojaki i czy są przymocowane do sufitu jakimiś hakami, które je podtrzymują i które też najprościej byłoby zniszczyć. Jak połączone są jedne z drugimi i innych, teraz ważnych szczegółów.
    A najlepiej to przycisku "autodestrukcja droidów bojowych".
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Magazyn pełen droidów Empty Re: Magazyn pełen droidów

    Pisanie by Lloyd Sob Sie 29 2009, 15:27

    Lloyd poczuł zapach kociego futra, a potem ciepło dziewczyny, która się za nim kryła. Zarejestrował to jedynie, całkowicie skupiając się na kolejnych wiązkach laseru, migoczących w całym pomieszczeniu. Jego żółte ostrze miecza świszczało w powietrzu odbijając kolejne pociski, czasami jednak niebezpiecznie zbliżało się do ciał jego towarzyszy. Nieco zaniepokojony ciasnotą wyszedł do przodu by mieć większą swobodę. Gdy w końcu udało im się powalić oddział dołączył do Luksa i stojąc przy nim rozejrzał się po hangarze. Widok robił wrażenie, ale napawał również niepokojem. Gdyby one wszystkie zostały uruchomione- pomyślał- mielibyśmy nie lada problem. Istniał jeszcze jeden problem, pytanie które kołatało mu się po głowie odkąd zobaczył te wszystkie stojaki. Jak do cholery ktoś to przeszmuglował do centrum Coruscant.
    -Poradzimy sobie z Luksem, dotrzemy do panelu i zabezpieczymy go, żeby nikt nie uruchomił tych paskudztw - Lloyd wyłączył miecz, lecz nie schował go. W przeciwieństwie do Luksa bez miecza był niemalże bezbronny.


    ///WYBACZCIE!!!///
    Avus
    Avus
    Admin


    Liczba postów : 148
    Join date : 15/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Tig Lio'Net
    Rasa: Twilek
    Poziom: 1

    Magazyn pełen droidów Empty Re: Magazyn pełen droidów

    Pisanie by Avus Sro Wrz 09 2009, 23:17

    Rozdzieliliście się. Kyle poszedł z Nesser, wędrując między droidami i szukając w Mocy handlarzy, Kailen pobiegła z Cassem najkrótszą drogą do pokoiku przy wrotach, by znaleźć panel sterujący nimi i drzwiami, a Lloyd z Luksem zostali główkować.

    Kyle:
    - Niezła myśl - przytaknęła, zniżając głos do szeptu. - Gdy kogoś spotkamy, spróbujemy go rozbroić, a potem wypytać. Tylko ostrożnie, w jednym miejscu może ich być więcej niż nam się wydaje. Teraz skoncentruj się.. Rozejrzyj się w Mocy. Widzisz kogoś poza mną i resztą naszych?
    Przeszliście już kawałek, oddalając się od reszty padawanów i Cassa. Gdy się skupiłeś //jeśli tak właśnie zrobiłeś; w razie czego napisz, co zrobiłeś zamiast tego//, przez moment widziałeś głównie Nesser, jasną postać tuż obok, choć nie dorównującą mistrzowi Savinowi. Zaraz jednak zwróciłeś uwagę na coś innego, co zbliżało się do was. Czułeś, że już za moment spotkacie się z tym kimś, wychodząc zza rogu..

    Kailen
    Cass wyprzedził cię, używając Mocy, ale zaraz dogoniłaś go w podobny sposób. W krótkim czasie dotarliście do stróżówki, czy jak to nazwać. A właściwie nie do końca, bo zatrzymaliście się przy ostatnim stojaku droidów.
    - Czujesz w Mocy tych trzech? - zapytał Jedi cicho. - Stoją z blasterami, jeden wewnątrz pomieszczenia, dwóch pozostałych na zewnątrz. Idziemy razem, obok siebie, rozbrajamy ich, i zobaczymy, co dalej. Miecz w dłoń! - powiedział już głośniej i wystąpił zza stojaka. Zaraz ktoś strzelił do niego, a ten odbił laser; czekał na ciebie.

    Luks i Lloyd:
    Stojaki były węższe w niektórych miejscach, miały też przeguby, służące do rozstawiania droidów od razu w prostokątne formacje, po osiem w rzędzie. Odcinanie ich zajęłoby sporo czasu, a roboty i tak trzeba by dobić. Mimo to, te z "wyższej półki" mógłby zniszczyć impet upadku. Gdyby tak przewrócić całą kolumnę stojaków.. Pchnięciem Mocy mogłoby się udać, zwłaszcza we dwóch. A że kolumny stoją dość blisko siebie..
    Niestety, nigdzie nie było śladu po przycisku, który rozwiązałby problem. Z pewnością droidy były sterowane zdalnie, ale skąd? Łatwo powiedzieć, dotrzemy do panelu, ale gdzie go szukać? Odpowiedzi mógłby być może dostarczyć facet, który kilkanaście metrów dalej wychylił się zza droidów i rzucił w waszą stronę mały granat.
    Kyle Bothu
    Kyle Bothu


    Liczba postów : 50
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Kyle Bothu
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2

    Magazyn pełen droidów Empty Re: Magazyn pełen droidów

    Pisanie by Kyle Bothu Czw Wrz 10 2009, 08:13

    Chłopak skupił się na mocy. Gdy tylko zobaczył trzecią osobę krzyknął
    - Ktoś idzie! Uwaga. - i włączył swój miecz, czekając na konfrontację, jednak dalej skupiał się.
    Ustawił miecz w taki sposób aby mógł łatwo go przestawić, żeby odbić strzał z blastera. Czekał na ruch przeciwnika jeśli takowym jest, i mistrzyni.
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Magazyn pełen droidów Empty Re: Magazyn pełen droidów

    Pisanie by Lloyd Czw Wrz 10 2009, 09:45

    Mifune zareagował pierwszy widząc śmigający w powietrzu obiekt. Złapał Luksa za szatę i pociągnął za kolumnę droidów, tak by ukryć się przed wybuchem, i nie czekając na nic więcej ruszył wzdłuż stojaka by złapał napastnika. Nie odpalił od razu miecza, w końcu chciał wyciągnął od tamtego informację a nie zabijać go. Miał nadzieję, że wiedza o Teras Kasi mu wystarczy by powalić tego przeciwnika.
    Gdy udaje mu się go dogonić uderza z łokcia w twarz i podcina nogi, przytwierdzając przeciwnika do ziemi. Odczekuje chwilę, aż ów mężczyzna dojdzie do siebie, po czym wypytuje o panel sterowania droidami.
    Jeśli nie udaje mu się go dogonić, wyciąga miecz by móc się bronić, oraz stara się by Luks do niego dorównał.
    Kailen
    Kailen


    Liczba postów : 148
    Join date : 03/06/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Kailen Saar
    Rasa: Catharianin
    Poziom: 1

    Magazyn pełen droidów Empty Re: Magazyn pełen droidów

    Pisanie by Kailen Czw Wrz 10 2009, 14:16

    Kiedy tylko Cass wspomniał o dwóch osobach na zewnątrz, Kailen zamknęła oczy, starając się dokładniej wyczuć Moc wokół siebie. Błyskawicznie wyciągnęła miecz świetlny, mając nadzieję, że Jedi nie zauważy dość charakterystycznej rękojeści. Nie chciała, by zorientowali się, że ukradła miecz. Na jej twarzo-pyszczku malowało się lekkie zdenerwowanie, kiedy usłużnie pobiegła za Cassem w stronę wrogów. Zaatakowała mężczyznę po lewej, tnąc delikatnym skosem w rękę, która trzymała broń.

    Mężczyzna - Rodianin - zmieszał ci szyki, strzelając seriami. Trudno było je odbijać, o mały włos, a oberwałabyś. Szczęśliwie Cass rzucił o ścianę tym drugim z pomocą pchnięcia, co zachwiało Rodianinem. Szybkim cięciem pozbawiłaś go dłoni i broni.
    - Teraz do środka - zarządził Cass, otwierając drzwi. Powitało go kilka wiązek lasera, które zaraz odbił z powrotem; wrzask świadczył o jego celności.
    - Pozamykam wszystko, a ty wypatruj innych.

    Gdyby nie szybka reakcja Cass z pewnością w kocim ciałku pojawiłoby się dość sporo pokaźnych dziurek. Dlatego Kailen dziękowała w duchu, że nie pobiegła zamykać drzwi sama. Szybko kiwnęła głową, potwierdzając, że zrozumiała rozkaz. Wbiegła do środka i skupiła się na Mocy, pragnąc wyczuć innych wrogów.

    Wyraźnie słyszałaś jęki Rodianina, potem doszedł do tego dźwięk sugerujący, że wrota zostały zablokowane. Cass poklikał jeszcze trochę, pomedytował nad konsolą, ale..
    - Nie ma panelu od droidów - mruknął. - Poszukam po tych szafkach, a ty popytaj tamtych na zewnątrz, może coś wiedzą.. Ten mój jest chyba nieprzytomny, ale drugi powinien gadać.
    Okazało się, że Rodianin postanowił skorzystać ze swojej lewej ręki, w którą chwycił blaster. Zaczął strzelać jak tylko wyszłaś.

    Kailen ustawiła miecz świetlny, aby odbić pociski blastera. Jeśli jej się to udało, postara się użyć pchnięcia mocy, aby rozbroić wroga. W razie niepowodzenia, będzie w dalszym ciągu zasłaniała się przed strzałami. Postara się jak najszybciej dotrzeć do przeciwnika, przyłoży miecz do jego gardła i warknie: "Gadaj w tej chwili gdzie jest panel kontroli robotów! Ręka mi się chwieje, co w twoim położeniu jest dość ryzykowne..."


    Ostatnio zmieniony przez Kailen dnia Czw Wrz 10 2009, 20:43, w całości zmieniany 1 raz
    Luks
    Luks


    Liczba postów : 74
    Join date : 18/04/2009
    Age : 28
    Skąd : Toruń

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Taaryn Luks
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2, 250/500

    Magazyn pełen droidów Empty Re: Magazyn pełen droidów

    Pisanie by Luks Czw Wrz 10 2009, 15:21

    Od razu gdy ujrzałem lecący w naszym kierunku granat, przygotowany, wyciągnąłem przed siebie dłoń, zamierzając go odepchnąć, poczułem jednak silne szarpnięcie za szatę, przez co technika się nie udała. Wpadłem z Lloydem za pierwsze droidy, uciekając tym samym przed niebezpieczeństwem. Gdy tylko usłyszałem wybuch, chwytając w dłoń miecz świetlny wychyliłem się zza zasłony, i ruszyłem zaraz za Mifune w kierunku przeciwnika, sprawdzając jednocześnie za pomocą mocy jego położenie. Lloyd dopadł go pierwszy. Nie przeszkadzając mu w rozprawieniu się z nim - byłem pewien, że sobie poradzi z pojedynczym przeciwnikiem, osłaniałem go w razie niespodziewanego ataku z innej strony.
    Gdyby jednak przeciwnik był zbyt szybki, używam na nim przyciągnięcia, by ułatwić pościg (ew. telekinezy na jakimś droidzie, coby nie mógł przejść, jak nie mogę na człowieku).
    Kailen
    Kailen


    Liczba postów : 148
    Join date : 03/06/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Kailen Saar
    Rasa: Catharianin
    Poziom: 1

    Magazyn pełen droidów Empty Re: Magazyn pełen droidów

    Pisanie by Kailen Pon Wrz 14 2009, 15:23

    //Przekazuję posty od Avusa, bo ma jakieś problemy z forum:


    Kyle:
    Na twój krzyk osoba zatrzymała się, a Bothanka skoczyła do przodu, by zagrodzić mu drogę. Okazało się, że ów ktoś miał granat, którym rzucił w dziewczynę, a który ona natychmiast odepchnęła Mocą w górę. Wtedy przeciwnik ostrzelał ją blasterem. Odbijała strzały tak, by nie poleciały w twoją stronę. Granat eksplodował wysoko i zasypała ją droidami; nie zdążyła umknąć albo obronić się Mocą. Wszystko trwało trzy, cztery sekundy. Część pokawałkowanych robotów spadła na ciebie, ale było ich tylko kilka.
    - ..jego mać - jęknęła Nesser gdzieś spod mnóstwa kawałków blachy. Napastnik zaczął uciekać.

    Luks i Lloyd:
    Lloyd, nie udało ci się go dogonić przed tym, jak wyciągnął z kabury mały blaster. Odbiłeś wszystkie strzały, lecz nie posunąłeś się naprzód, bo facet dobrze celował. Wiedział, jak utrudnić życie Jedi. Zaraz dołączył do ciebie Luks, który użył Przyciągnięcia Mocą. Mężczyzną targnęło w waszą stronę, lecz przeleciał jedynie połowę dzielącego was dystansu. Zaraz też sięgnął po przyczepiony do paska kolejny granat.
    Być może uda wam się dobiec do niego, w końcu to ledwie sześć, siedem metrów.. A może wcześniej uruchomi ładunek wybuchowy. Pół sekundy na zastanowienie się, chłopaki, i na porozumienie z Mocą.

    Kailen:
    Udało się, Pchnięcie przewróciło go. Zaraz też znalazłaś się nad nim, pozwalając mu poczuć ciepło miecza. Był chyba rozsądny. Spojrzał ci w oczy i uznawszy, że jako cokolwiek młoda Jedi możesz wciąż być trochę nieopanowana, odrzucił blaster.
    - Nie mam pojecia - odparł jednak, z charakterystycznym akcentem - jetem jako ochoona. Epiej to czybko znajdź, bo jecze moment, a po wah - zaśmiał się. Faktycznie, jeśli ktoś to wszystko uruchomi, już po was.
    Wtedy usłyszeliście wybuch gdzieś w magazynie. Cass wybiegł ze stróżówki i zapytał szybko: - Wie coś?
    Luks
    Luks


    Liczba postów : 74
    Join date : 18/04/2009
    Age : 28
    Skąd : Toruń

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Taaryn Luks
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2, 250/500

    Magazyn pełen droidów Empty Re: Magazyn pełen droidów

    Pisanie by Luks Pon Wrz 14 2009, 18:40

    Dobry jest, przemknęło mi przez głowę, widząc celne strzały strażnika. Nie umknęły mi przy tym też umiejętności Mifune, który już po raz trzeci pokazał, że potrafi obchodzić się z mieczem. Raczej lepiej ode mnie... Dobiegając do niego, przygotowałem się już do użycia mocy. Gdy tylko byłem koło Lloyda, szybko wyzwoliłem wiązkę mocy z ręki, używając przyciągnięcia, by zbliżyć się do przeciwnika i ochronić się przed groźnymi strzałami.
    Udało się. No, może nie do końca, z pewnością jest to element jeszcze do poćwiczenia, ale i tak odległość między nami zmniejszyła się dwukrotnie. Nie oznaczało to jednak niczego dobrego... Przeciwnik wyciągnął błyskawicznie granat, szykując się do pożegnania się z nami z fajerwerkami. Nie myśląc za wiele, dałem ruchem głowy sygnał Lloydowi, by wskoczył za prawy szereg droidów, samemu skacząc w lewo. Miałem nadzieję, że da nam to dodatkową chwilę, no i że nie mamy do czynienia z samobójcą. W tym samym czasie, korzystając z cennej sekundy wzbudziłem w sobie pozostałe jeszcze we mnie pokłady mocy. Skierowałem je przez całe ciało, przyspieszając refleks, po czym zgromadziłem ją w ręce, i korzystając z treningowej wiedzy, przygotowałem się do użycia szybkiego pchnięcia.
    Serce mi przyspieszyło. Adrenalina napłynęła do krwi, bardziej, niż podczas małego starcia z droidami. Wtedy wszystko działo się zbyt szybko, bym zdążył tak zareagować.
    Widząc zza metalowych korpusów sylwetkę przeciwnika, użyłem umiejętności na pierwszym blaszaku zaraz nad wrogiem, tak, by ten spadł prosto na niego. Nie zapominam jednak, oczywiście, o jak najszybszym do niego dobiegnięciu, gdyby coś się jednak nie do końca udało. No i zawsze pozostaje nadzieja, że Lloyd wymyśli coś lepszego, ale to już co innego.
    Kailen
    Kailen


    Liczba postów : 148
    Join date : 03/06/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Kailen Saar
    Rasa: Catharianin
    Poziom: 1

    Magazyn pełen droidów Empty Re: Magazyn pełen droidów

    Pisanie by Kailen Pon Wrz 14 2009, 20:12

    Na twarzy Catharianki malowało się głębokie zdenerwowanie, a wściekłość prawie przejęła kontrolę nad jej ruchami. Wbiła miecz świetlny centymetr obok ucha mężczyzny warcząc :
    -Kto może wiedzieć? - Kurczowo trzymała rękojeść miecza, gotowa w razie nagłego ruchu nawet zabić przeciwnika. Usłyszała wprawdzie huk, jednak nie zainteresowała się jego źródłem.
    W tej samej chwili pojawił się Cass. Kailen nawet nie odwróciła w jego kierunku głowy.
    -Mówi, że nic nie wie. Nie jest nam zatem potrzebny prawda? - na jej buźce pojawił się złowrogi uśmieszek, który miał spotęgować groźbę. Może jak przestraszy się nie na żarty, powie coś więcej?
    Kyle Bothu
    Kyle Bothu


    Liczba postów : 50
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Kyle Bothu
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2

    Magazyn pełen droidów Empty Re: Magazyn pełen droidów

    Pisanie by Kyle Bothu Sro Wrz 16 2009, 21:04

    Chłopak skupiał się chwilę, po chwili rzucił kulką mocy (tzn. force push jak by co.) w przeciwnika. Jeżeli się nie udało włączył miecz i zaczął biec w kierunku tego gościa w razie czego odbijając strzały ja mu się uda.
    - Poradzisz sobie? - krzyknął do Nesser. Jeżeli mu się udało użył też mocy przyśpieszenia, jeżeli jednak nie,skoczył aby złapać przeciwnika.
    Lloyd
    Lloyd
    Admin


    Liczba postów : 396
    Join date : 18/04/2009

    Karta Postaci
    Imie i Nazwisko:: Lloyd Mifune
    Rasa: Czlowiek
    Poziom: 2; 250/500

    Magazyn pełen droidów Empty Re: Magazyn pełen droidów

    Pisanie by Lloyd Czw Wrz 17 2009, 09:31

    -Pchnij ten granat!- Krzyknął Lloyd kryjąc się za półką droidów. Nie mógł nic zrobić w tej sytuacji, nie mógł użyć miecza, jego trening był niczym wobec siły tego małego, wybuchowego przedmiotu. Jednakże Luks... jego zdolności mogły uratować im życie, po raz kolejny zresztą. Padawan nie czekając zbyt długo ruszył wzdłuż stojaka mając wyłączony miecz. Miał zamiar obejść ich przeciwnika i natrzeć na niego używając walki wręcz. Chcieli go żywego, przynajmniej na razie.

    Sponsored content


    Magazyn pełen droidów Empty Re: Magazyn pełen droidów

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Czw Mar 28 2024, 11:41